środa, 22 grudnia 2010

Orzech. Wiewiórka. Więcej światła.

Orzecha widziałem/robiłem dwa razy. Lubię tan spektakl. W Malarni Teatru Wielkiego, kiedy fotografowałem pierwszy przebieg z publicznością nie było tak fajnie. Wszedłem na styk, tancerze już byli w przestrzeni sceny, zaczynało się dziać. Szybka akcja z "rozstawieniem się" i do pracy. Byłem zadowolony ze zdjęć, światło pozostawiało wiele do życzenia ale podczas spektakli nie chodzi przecież o to żeby mi było łatwo:). Wysokie czułości, małe przysłony i możliwie szybko zamykająca się migawka, tak na prawdę cały czas na granicy poruszenia.

Teraz w Słodowni było łatwiej- jeśli w ogóle można powiedzieć że może być łatwiej czy trudniej, wszak o efekt finalny chodzi, nie o komfort. Zdjęcie poniżej jest właśnie z Browaru. Powyżej Malarnia Opery.




Więcej światła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz